KLUB STUDIO - Malowanie przy piwie

Malowanie przy piwie

klubstudio - Malowanie przy piwie

29.10.2023 / niedz. / 15:00

THE DOORS: 14:30
Galeria zdjęć

Organizator

Fundacja ACADEMICA

OPIS WYDARZENIA


Ostatniego dnia Festiwalu będziecie mogli wykreować własne PO:ŚWIATY.

Zapraszamy na malowanie przy piwie! Podczas wydarzenia będziecie mogli napić się rzemieślniczego piwa od Browar Górniczo-Hutniczy.

Kiedy? 29.10.2023 15:00 Gdzie? Klub Studio

Wejściówka: 15 zł


Niedzielne popołudnie niespiesznie przechodziło w wieczór. Przez okno widać było, jak dwa słońca zbliżają się do horyzontu, kończąc swoją dzisiejszą wędrówkę po firmamencie. Wpadające przez rozsunięte zasłony promienie oświetliły stojące w kącie butelki z charakterystyczną czerwoną obwolutą, prześlizgując się po siatce organicznych form obrazu ziarna stali austenitycznej.

Płótno stojące na sztalugach niewiele zmieniło się przez kilka ostatnich godzin. To ewidentnie nie był dzień Malarza Dusz, natchnienie złośliwie nie chciało spływać z jego pędzla. Raczej konsekwentnie zadomowiło się w błyszczących, już stężonych kryształkach żywicy damarowej, której to używał do tworzenia medium malarskiego. Nic nie chciało Go z stamtąd wywabić. Nie pomagały techniki wizualizacji czy składane w skomplikowane Znaki palce. Srebrny sigil Gildii zawieszony na szyi nie poruszył nawet najmniejszy przebłysk Natchnienia.

Mimowolnie skierował wzrok w stronę oświetlonych teraz butelek.

  • Chłopaki z Zalipia mówią, że to nie szkodzi - pomyślał wstając od sztalug - a może nawet pomoże?

Odkorkował butelkę i skosztował. Poczuł przyjemną goryczkę, kiedy Ale rozlał się po jego kubkach smakowych mieszanką chmielową złożoną z Magnum, Iunga, Cascade i Zula. Coś zmieniło się jego sposobie myślenia. Między palcami przeskoczyła drobna iskra a impulsy elektryczne pod czaszką trafiły w końcu na właściwe ścieżki połączeń nerwowych.

  • Sprawdzone metody, to sprawdzone metody - wymruczał pod nosem - a nie jakieś podejrzane techniki. Witkacy nie wyobrażał sobie przecież jaźni artysty dryfującej jak nenufar na cholernym oceanie inspiracji. To może "Autoportret wewnętrzny w konwencji steampunk, ale z domieszką mroku a'la Beksiński"? - dokończył już w myślach, siadając z powrotem do płótna.

  • Może ten dzień nie jest jednak całkiem stracony - rzekł do siebie oblizując pianę z wąsów i sięgnął po słoik z pędzlami.

Gwarantujemy, że podczas warsztatów nie zabraknie Inspiracji, którą dla uczestników zagwarantuje Browar Górniczo-Hutniczy.

GALERIA