Paganfest
Alestorm, Ensiferum, Tyr, Heidefolk, Elvenking.
OPIS WYDARZENIA
Powrotna odsłona Paganfestu to obowiązkowy punkt na mapie koncertowej każdego fana folk metalu.
Headlinerami będą kochani nad Wisłą Alestorm, czyli folk-powermetalowi mistrzowie dobrej zabawy, świetnych koncertów i pirackich hitów o przygodach odbytych na wodach tego świata. Formacja wciąż promuje wydany przed dwoma laty „Seventh Rum of a Seventh Rum”.
Ensiferum również mieszają skoczność power metalu z folkowym pierwiastkiem. Do wpływów dochodzą też subtelnie serwowane ekstremalne wcielenia metalu czy odrobina patosu zaczerpniętego z muzyki poważnej. Ich dziewiąty album, „Winter Storm”, ukaże się w październiku.
Týr to suma fascynacji mitologią nordycką, pogaństwem i przygodą. Dwa pierwsze człony grupy wyrażają się w folk metalu, a część przygodowa odznacza się za sprawą elementów progresywnych. Najnowszy album formacji to tegoroczny „Battle Ballads”.
Pochodzą z Holandii, w jednym z nowszych singli opowiadają o alkoholowej celebracji z bogami, a ich folk metal łączy się z wikingami. Heidevolk są pełni triumfalnej energii, w dodatku śpiewają po holendersku, co tylko dodaje im uroku.
Melodie, melodie i jeszcze raz melodie – to najistotniejszy element twórczości Elvenking. Włosi rozciągają się między bitewnym zapałem power metalu i pięknem folku. Znają się na rzeczy.